Trencz


Wojny burskie w Afryce, okopy dwóch Wojen Światowych, walka o prawa przez Aquascutum
i Burberry oraz kariera na planach hollywoodzkich produkcji filmowych, za sprawą Humphrey'a Bogarta i Audrey Hepburn. Tak długą drogę przeszedł płaszcz, który każdy z nas ma w swojej szafie. Jak zmienił się trencz, z czym go nosić i dlaczego warto w niego zainwestować?

Kryptonim trench

Kryptonim trench (ang. okop)

Historia naszego bohatera rozpoczyna na początku XIX w., kiedy firma Aquascutum szyła dla brytyjskiego wojska płaszcze przeciwdeszczowe pokryte warstwą gumy. Nieprzyjemny zapach, brak swobody poruszania się oraz szybkie nagrzewanie się tkaniny skłoniło młodego Thomasa Burberry do zaprojektowania nowej, bardziej funkcjonalnej tkaniny. Owocem tego stała się gabardyna, którą wkrótce opatentował. Wodoodporny bawełniany materiał o wąskim splocie, dwukrotnie poddany obróbce chemicznej staje się hitem. Brytyjskie wojsko złożyło zamówienie na blisko 500 000 egzemplarzy trencza u Burberry, a Aquascutum rozpoczęło wieloletni spór o wyłączne prawa do szycia płaszcza.

Tuż po I Wojnie Światowej wojsko wyprzedało swoje zapasy, popularyzując trencz na brytyjskich ulicach. Tylko krok dzielił go od międzynarodowej kariery. Przełom nadszedł w latach 30., kiedy Humphrey Bogart wystąpił w trenczu w „Casablance” oraz w „Sokole Maltańskim”, następnie Peter Sellers jako inspektor Clouseau w „Różowej Panterze” oraz Harrison Ford w „Łowcy Androidów” . Trencz zawdzięcza milowy krok w swojej historii Audrey Hepburn, która nosiła go w „Śniadaniu u Tiffany'iego” oraz Grecie Garbo. Aktorka uwielbiała surowy, męski szyk i chodziła w trenczu na co dzień, raz na zawsze wprowadzając go do damskiej garderoby. Blisko sześćdziesiąt lat później jego tytuł ikony ponadczasowego stylu przypieczętowała topmodelka Kate Moss, która bezkompromisowo łączyła go z podartymi dżinsami i baletkami. Trencz stał się obiektem pożądania na całym świecie.

Anatomia trencza

Charakterystyczny krój trencza, wywodzi się stricte z jego wojskowego pochodzenia i potrzeb oficerów pełniących służbę. Klasyczny trencz jest dwurzędowy i posiada pięć par guzików, pas w talii umieszczony na pięciu szlufkach oraz wysoki kołnierz, który da się postawić na sztorc. Ten najbardziej tradycyjny powinien posiadać raglanowe rękawy, wszyte skośnym szwem, aż do kołnierza. Naramienniki (pagony), służyły do umieszczania naszywek informujących o przynależności danego oficera i jego stopniu wojskowym, dziś są nieodłącznym elementem dekoracyjnym. Peleryna z tyłu trencza, to podwójna warstwa materiału, która chroni podczas deszczu od zimnej wody, by nie spływała bezpośrednio po plecach. Podobną rolę spełniają kieszenie, wszyte skośne i zapinane na guzik, by zniwelować przedostanie się do środka wody. Ciekawostką jest klapa na prawym barku, pierwotnie służąca do ochrony płaszcza przed zniszczeniem od skórzanego pasa, na którym umocowany był karabin. Prochowce z czasów I Wojny i międzywojnia miały różne długości, od tych krojonych przed kolano, aż do najdłuższych, sięgających za kostki. Trencz od zawsze występował w szlachetnych, neutralnych kolorach, począwszy od khaki, po beż, szarość i granat.

Trencz

Płaszcz na miarę XXI w.

Tuż obok białej koszuli, garnituru i dobrze skrojonych dżinsów, trencz jest na liście ubrań, które powinno być w każdej garderobie, damskiej i męskiej. Militarna przeszłość trencza nadała mu nieodzowny charakter, jednak z biegiem lat jego linia się zmieniła, złagodniała.

Idealnie skrojony trencz nie sięga niżej, niż za linię kolan. Jego dwurzędowy krój nie jest już obowiązkowy. Jednorzędowe prochowce, lub te mniej formalne, bez guzików z szalowym kołnierzem również doskonale sprawdzają się w casualowych stylizacjach. Prochowce występują we wszystkich kolorach, od pasteli, po neonowe odcienie, jednak nie sposób odmówić klasy i funkcjonalności klasycznemu beżowi.

Ten ponadczasowy, elegancki płaszcz uwielbia towarzystwo każdego rodzaju spódnic, sukienek, koszul, marynarek, spodni w kant, garniturów czy dżinsów. Doskonale komponuje się z butami typu monki, skórzanymi botkami, obuwiem sportowym czy trampkami. Podobnie w przypadku pań, które swobodnie mogą łączyć trencz ze szpilkami, baletkami, mokasynami czy kozakami za kolano. Trencz jest zatem najbardziej uniwersalnym okryciem wierzchnim, który zawsze pozwoli nam zachować doskonały wygląd.