Tallinder: stylowe miejsce


Zwyczaje zakupowe się zmieniają. W czasach szybkiej mody, kolejek do przebieralni i zakupów internetowych, coraz więcej z nas tęskni za wyjątkowym doświadczeniem towarzyszącym zakupom ubrań. Do takiego unikalnego doświadczenia potrzeba miejsca, które jest więcej niż tylko sklepem, czy nawet „salonem mody”. Słowo klucz to właśnie „więcej”. Na szczęście, coraz łatwiej takie miejsca znaleźć.

Powrót do korzeni

Marki luksusowe od dawna szczycą się swoimi salonami. Jednak, ku uciesze kupujących, unikalna atmosfera sklepu (co ważne, idąca w parze z wysoką jakością ubrań) przestała już być zarezerwowana jedynie dla tej najwyższej mody (i najwyższych cen). Odzywa się w nas potrzeba powrotu do sklepów z ubraniami w „starym” stylu, gdzie klient może poczuć się wyjątkowo. Rynek na tę potrzebę odpowiedział chociażby showroomami, gdzie zakupy odzieżowe nabierają zupełnie innego charakteru. Coraz częściej też bardziej dostępne marki tworzą miejsca, do których chce się przychodzić nie tylko po nową parę spodni.

Mniej znaczy więcej

to motto przyświecające koncepcji salonów marki Tallinder, które prezentują zupełnie nową jakość wśród salonów marek sieciowych działających na polskim rynku. Na szczęście dla przyszłych klientów Tallindera, nie jest to tylko czczy slogan marketingowy. Właściwie, już można im zazdrościć.

Za ową koncepcją stoi londyńskie studio Brinkworth, które ma na koncie między innymi projekty salonów Hugo Bossa, All Saints czy Karen Millen. Marka nie bez powodu zdecydowała się na współpracę z tą właśnie agencją – projektanci z Brinkworth szczycą się niestandardowymi pomysłami na przestrzenie sklepów i barów (czasem łącząc jedno z drugim, patrz: „The Shirt Bar” Bena Shermana), tworząc z nich miejsca modne i niepowtarzalne. Modne nie tylko dlatego, że sprzedają modę, ale również dlatego, że modnie w nich bywać

Chodzi o styl

Opracowana przez Brinkworth koncepcja salonów Tallindera to „The Home of Refined Style”, idea spójna z motto marki, która skupia się wokół szeroko pojętego stylu. Styl Tallindera nie ogranicza się jedynie do ubrań, ale dotyka każdej dziedziny życia. Stąd salony to miejsca, gdzie można nie tylko uzupełnić garderobę, ale i usiąść wygodnie w strefie lounge i przejrzeć stylowe magazyny o sztuce, designie czy architekturze. Miejsca, które chcą stać się częścią stylu swoich klientów, gdzie przychodzi się po coś więcej.

Salony Tallindera wyróżnia minimalizm i skupienie na dopracowanych detalach. Do ich wyposażenia użyto solidnych, naturalnych materiałów: barwionego atramentem drewna, skóry, kamienia oraz wysokiej jakości mebli i dodatków. Dzięki temu wizyta w salonie Tallindera nigdy nie będzie szybkim wypadem po nowy outfit przy okazji maratonu po galerii handlowej. Wystrój sklepu zmusza, by się zatrzymać, przyjrzeć wysmakowanym szczegółom, chłonąć stylową atmosferę.

I kupić, oczywiście, choć zakup jest tu zaledwie częścią większej całości. Całości, którą pewnie za Oceanem nazwaliby „the Tallinder experience”. W wolnym tłumaczeniu: „więcej”.

Pierwsze salony marki Tallinder zostaną otwarte w Gdańsku (Galeria Bałtycka) w lutym 2016, Bydgoszczy (Zielone Arkady), Lublinie (Tarasy Zamkowe), Katowicach (Silesia Centre), Szczecinie (Kaskada) , Wrocławiu (Magnolia) oraz Gdyni (Riviera) na przestrzeni lutego, marca i kwietnia 2016 roku. Szczegółowe informacje na temat otwarć będzie można znaleźć na www.tallinder.com