Biała perfekcja


Jest podstawą damskiej i męskiej garderoby. Doskonale nam służy w duecie z garniturem, ołówkową spódnicą czy ulubionymi dżinsami. Od lat jest w naszych szafach, i pomimo, że nie wyobrażamy sobie bez niej życia, czy wystarczająco dużo o niej wiemy? Czas poznać tajemniczą przeszłość białej koszuli i odkryć jej ogromny potencjał na nowo. Gotowi?

Wstydliwe historie

Początki białej koszuli wydają się wręcz nieprawdopodobne... Jeszcze do lat 20 XX wieku koszula była bielizną! Zarówno męska, jak i damska. Od średniowiecza służyła jako podkoszulek wyższym warstwom społeczeństwa. Eleganckiemu mężczyźnie nigdy nie przystałoby pokazać się w niej publicznie. Noszenie koszuli samodzielnie było dozwolone jedynie chłopom. Ciekawostką jest, że w XVIII w, koszula zastępowała również bokserki. Jej konstrukcja zawierała dłuższy tył, który je zastępował.

Koszulę szyto z trzech fragmentów materiału, po rozłożeniu dających kształt litery T. Bardzo słuszne jest skojarzenie ze współczesnym krojem T-shirtów. Wtedy koszula nie była rozpinana, zmiana nastąpiła dopiero w XVII w. . Dwór hiszpański zrewolucjonizował dotychczasowy krój koszuli. Pojawiły się bogate marszczenia, długie rękawy, a górę wieńczyła ozdobna kryza. Koronkami i haftami ozdabiano kołnierze i mankiety.

Ojciec chrzestny koszuli

Beau Brummell – to nazwisko zapisze się na kartach historii koszuli już na zawsze. Również na wielu innych, gdyż Brummel uznawany jest za pierwszego celebrytę w dziejach. Przyjaciel króla Jerzego IV, brylował na brytyjskich salonach w niepowtarzalnym stylu. To właśnie jemu zawdzięczany współczesny, minimalistyczny wymiar koszuli, jak również garnituru. W czasie gdy Beau Brummell zdobywał popularność i rozgłos, cały Londyn zaczął nosić idealnie skrojone, przylegające do ciała koszule. Po śmierci Brummela, na Savile Row pojawił się pierwszy zakład krawiecki, szyjący na miarę. Wkrótce za nim poszedł cały świat. Rewolucja zaczęła się na dobre...

Biała Perfekcja

Wyższe sfery

Wraz z rewolucją przemysłową koszule z guzikami stały się codzienną częścią garderoby klasy średniej. O statusie społecznym mężczyzny, który ją nosił świadczyły śnieżna biel tkaniny i sztywne mankiety potwierdzające fakt, że nie wykonuje pracy fizycznej. „Patrzeć na kogoś z góry" – to hasło, które nieodłącznie kojarzy się z historią koszul. Kołnierzyki, które się krochmaliło, były tak sztywne, że utrudniały ruchy głowy.

Wynalezienie pralek mechanicznych było prawdziwym przełomem w historii koszuli. Nawet wśród arystokracji rzadko kiedy prano koszule częściej, niż raz w tygodniu. Kołnierzyki i mankiety, które były wówczas odpinane, były dużo prostsze w utrzymaniu w czystości. Razem z nadejściem ery pralek automatycznych takie rozwiązanie odeszło do lamusa.

koszule z guzikami stały się codzienną częścią garderoby klasy średniej

Know – how, czyli jak ją nosić?

1. Krój

- Mankiet koszuli powinien być widoczny spod rękawa marynarki. W mniej formalnych okolicznościach odpowiednie będą mankiety zapinane na guziki, natomiast wieczorne wyjścia i ważne spotkania biznesowe to okazje, kiedy lepiej wybrać podwójnie wywijane mankiety zapinane na spinkę.

- Koszule z krótkimi rękawami to synonim złego stylu, więc najlepiej rozstać się z nimi raz na zawsze. Nigdy nie wrócą do łask.

- Popularność zdobywają koszule „Extra slim fit” - dla większości mężczyzn są jednak trudne w noszeniu. Typ „Slim” w zupełności wystarczy.

2. Materiał

- Najlepiej w zupełności zrezygnować z koszul typu non-iron. Bawełna tego typu jest poddawana chemicznej obróbce. Powoduje to delikatny połysk tkaniny, ale też brak absorbowania wody.

- Doskonałym wyborem na letnie dni lub outfit podczas egzotycznych wakacji dla Pań i Panów jest lniana koszula. Ten naturalny materiał zapewni komfort w upalne dni i nienaganny, nonszalancki wygląd. Dozwolona jest jednak tylko przy stricte nieformalnych okazjach.

3. Kołnierzyk

- Na biznesowych spotkaniach najlepiej sprawdzają się klasyczne kołnierzyki typu kent (prosty) oraz włoskie (o szerzej rozstawionych końcach - kołnierzyk jest szerszy i krótszy).

- Kołnierzyki z guzikami (button-down) należy wybierać na spotkania nieformalne.

- Męski strój wieczorowy wymaga kołnierzyka łamanego (stojący, sztywny, z wywijanymi rożkami).

- Najbezpieczniejszym wyborem będzie kołnierzyk typu semi-spread (nie za szeroki, nie za wąski), który pasuje do właściwie każdego kształtu twarzy i może być noszony zarówno z krawatem na spotkania wieczorowe oraz biznesowe, jak i rozpięty pod szyją w nieformalnych okolicznościach.