5 ikon modelingu: kobiety
Historia modelingu pełna jest wielkich nazwisk i zjawiskowych postaci. Są modelki kochane przez projektantów i te wielbione przez tłumy. Są modelki zarabiające najwięcej i te najbardziej wpływowe. Ale by zostać ikoną potrzeba czegoś więcej, niż tylko przedrostka “super” przed tytułem zawodowym. Czego? Każda z kobiet na tej liście ma na to inną odpowiedź. Zapraszamy do lektury top 5 ikon kobiecego modelingu.
Gisele Bündchen 1980
Odkryta jako 14-latka w São Paulo, jeszcze przed ukończeniem 20 lat Bündchen została obwołana najbardziej pożądaną supermodelką na świecie, a sześć lat później była już najlepiej opłacaną supermodelką na świecie. To się nazywa szybka kariera! Gisele pojawiła się na okładkach każdego liczącego się magazynu mody i lifestyle, a romanse z pierwszoligowymi mężczyznami zapewniły jej stała obecność w rubrykach plotkarskich.
Co wyróżnia Bündchen? Jest opaloną, kwitnącą antytezą wszystkiego, co reprezentuje blady styl heroin-chic. Ponadto, jest czymś więcej niż najsłynniejszym aniołkiem Victoria’s Secret: Gisele to marka sama w sobie! To ona decyduje z którymi topowymi markami i na jakich zasadach chce wejść w kolaborację, ponieważ wszystkie się o nią biją wiedząc, że jej twarz gwarantuje milionowe wzrosty sprzedaży. Giselle jest też najlepszą ambasadorką swojego kraju, a także zagorzałą fanką brazylijskiego futbolu, który z radością promuje fotografując się z największymi gwiazdami piłki nożnej. W świecie mody jej nazwisko oznacza profesjonalizm, energię i zaraźliwą pewność siebie - nic dziwnego, że została wytypowana jako nowa twarz legendarnych perfum Chanel nr 5 - a to honor, który dotychczas przypadał tylko gwiazdom srebrnego ekranu.
Kate Moss 1974
Choć wydaje się to niemożliwe, pojawienie się tej drobnej, niepozornej “antysupermodelki” w latach 90-tych zatrzęsło posadami świata mody i było początkiem końca epoki supermodelek, wieszcząc nadejście ery grunge’u i “heroine chic” - chłopięcej, “wyniszczonej” sylwetki będącej przeciwieństwem strzelistych, zmysłowych i eleganckich kształtów supermodelek.
Kate Moss jest znana równie mocno z kariery modelki co z życia prywatnego, godnego prawdziwej gwiazdy rocka. Imprezy, narkotyki i najbardziej pożądani niegrzeczni chłopcy showbiznesu to nieodłączna część wizerunku pierwszej damy heroine-chic. Brytyjska modelka nie tylko była ikoną grunge’u w latach 90-tych, ale jest też inicjatorką stylu boho-chic, popularnego w początkach XXI-go wieku. Jej unikalny styl inspiruje miliony kobiet na świecie, a jej wybory modowe napędzają tłumy do sklepów każdej marki, którą wybierze. Moss rozpropagowała m.in modę na balerinki, buty emu, poszarpane dżinsowe szorty, “pirackie” botki, spodnie rurki i torby Balenciaga. Moss inspiruje również świat sztuki. Marc Quin stworzył liczne rzeźby Kate w surrealistycznych pozach jogi, w tym złotą statuetkę naturalnych rozmiarów, ukazującą modelkę siedzącą z nogami założonymi za głowę. Inne dzieło inspirowane modelką, obraz Luciana Freuda przedstawiający Moss w akcie leżącym został sprzedany za prawie 4 miliony funtów.
Naomi Campbell 1970
Jeśli jesteś pionierką modelingu, od czasu do czasu możesz sobie pozwolić na bycie divą. To zdaje się być mottem życiowym Naomi - pierwszej czarnoskórej modelki, która znalazła się na okładce francuskiego i brytyjskiego Vogue’a. W branży od dekad oskarżanej o faworyzowanie białych modelek Naomi osiągnęła wszystko, co możliwe i awansowała do ligi supermodelek, dominując świat mody przełomu lat 80- i 90-tych. Oprócz bycia jedną z najbardziej pożądanych i rozpoznawalnych modelek na świecie, Naomi działa też w innych dziedzinach. Ma na koncie popowy album, prowadzi swój własny talk show “The Face”, udziela się aktorsko i charytatywnie oraz ma swoją własną serię perfum. Tabloidowej sławy przysparza jej również spotykanie się ze sławnymi mężczyznami jak Robert de Niro czy Mike Tyson oraz cykl rozpraw sądowych, w których jest oskarżana o napaść.
Waleczność Naomi jest już legendarna, ale z pewnością pomogła jej się przebić w modowym światku. Z pomocą w walce z branżową dyskryminacją przyszły Naomi dwie prominentne przyjaciółki: Christy Turlington i Linda Evanglista, z którymi wspólnie tworzyły tzw. Trinity - trio najbardziej pożądanych modelek swoich czasów. Dziewczyny zawsze wstawiały się za Naomi, solidarnie odmawiając współpracy wszystkim, którzy nie chcieli zatrudniać ich czarnoskórej przyjaciółki. Naomi, łącząca w sobie drapieżną dzikość i uwodzicielską elegancję jest wielbiona przez każdego liczącego się projektanta, ale też przez ikony popkultury - występowała w teledyskach Boba Marleya, George’a Michaela, Duran Duran, Michaela Jacksona, U2, Jaya-Z, Culture Club i Madonny.
Twiggy 1949
Twiggy, a właściwie Leslie Hornby była jeszcze nastolatką, gdy jej androginiczny wygląd, chłopięca fryzurka, długie rzęsy i chude nogi stały się synonimem stylu londyńskich modsów z lat 60-tych. W ciągu roku od ogłoszenia jej przez brytyjski dziennik Daily Express “Twarzą roku 66” wydała linię ubrań i pierwszy popowy singiel, a rok później pojawiła się Twiggy Barbie. Od tamtego czasu jej kariera nie zwalnia - od czterech dekad udziela się nie tylko jako modelka, ale również w branży telewizyjnej, filmowej, teatralnej i muzycznej, aktywnie działa na rzecz praw zwierząt i wspiera walkę z rakiem piersi.
Choć jako nastolatka nienawidziła swojego wyglądu i uważała, że “świat zwariował” czyniąc ją ikoną stylu, to po latach przyznała, że swojego sukcesu wcale nie zawdzięcza wyglądowi, a śmiesznej i zwariowanej osobowości. Niezależnie od tego, jaka jest prawda, Twiggy na prawie dwie dekady zmieniła kanon urody modelek, rozpoczynając modę na bardzo chude sylwetki o chłopięcej posturze, przełamaną dopiero przez seksowne supermodelki w latach 80-tych.
Cindy Crawford 1966
Był taki czas, gdy nie dało się przejść obok kiosku bez ujrzenia jej twarzy. Od debiutu w 1986 r. aż do 2000 r. Cindy Crawford zdążyła zostać bohaterką ponad 1000 okładek magazynów. Choć była częścią oryginalnej grupy supermodelek razem z Naomi Campbell, Christy Turlington, Lindą Evangelistą i Tatjaną Patitz, to wizualnie odstawała od reszty. Dzięki swoim charakterystycznym cechom - pieprzykowi przy ustach, burzy falujących włosów i seksownym kształtom, zdobyła nie tylko szacunek branży, ale też serca fanów na całym świecie. W czasach gdy tryumfowały eleganckie divy Cindy promowała wizerunek seksownej dziewczyny z sąsiedztwa - i to się opłaciło. Zdobyła intratny kontrakt z Revlon i Pepsi, co uczyniło ją do 2000 r. najlepiej zarabiającą supermodelką z całej piątki.
Wraz z rosnąca sławą Cindy redefiniowała kanon amerykańskiego piękna. Michael Kors stwierdził, że “zmieniła percepcję seksownej amerykańskiej dziewczyny z podlotka o blond włosach i błękitnych oczach na wyrafinowaną brunetkę z umysłem, czarem i profesjonalizmem”. Cindy Crawford jest obecna w czołówkach każdego zestawienia najseksowniejszych kobiet na ziemi, a do kanonu popkultury przeszła nie tylko seria reklam Pepsi z jej udziałem, ale też cykl kaset video z kursami fitness jej autorstwa. Pod urokiem naturalnego piękna i zmysłowości Cindy był nawet Prince, który zadedykował jej piosenkę “Cindy C.”. A takie wyróżnienie nie zdarza się często.
